Trzecie (ostatnie) zawody z tegorocznego cyklu Dog Orient rozegrane dwa kroki od naszego domu . Nie mogłam więc tego przegapić.
Została wyznaczona tylko jedna trasa mierząca 19 km. Mimo że wpadło kilka dotatkowych kilometrów to i tak poszło nam całkiem nieźle. Uwielbiam Spalski Park Krajobrazowy, więc udział w tym dogtrekkingu i podziwianie pięknych tras to czysta przyjemność!
Fado i Roki spisali się wyśmienicie pomagając mi i ostro napierając w szelkach do przodu przez całą trasę.
Razem z paroma osobami, z którymi szliśmy całą drogę przybyliśmy do mety jako trzeci.
Naszą stronę odwiedziło już 33008 odwiedzający (77325 wejścia)